Witaj Gościu ( Zaloguj | Rejestruj )

 
Odpowiedz na ten tematNapisz nowy temat
> Ciekawa ksiązka- Między chaosem a świadomością - hiperfizyka(Wstęp), Ta książka jest książką z przyszłości i dla przyszłości.
Ferdydurek
post 9.09.2011 | 21:54:41
Post #1


Średniak
Ikona grupy

Grupa: Zbanowani
Postów: 82
Dołączył: 28.11.2007
Użytkownik nr: 2 115
Imię: Rysiek



Wstęp:
Ta książka jest książką z przyszłości i dla przyszłości.
Dla kogo jest przeznaczona?
Każdy autor podejmując decyzję o napisaniu książki przede wszystkim myśli o swoich Czytelnikach.
Ta książka nie jest adresowana do ludzi, którzy poszukują łatwych rozwiązań. Rozczarują się również Ci, którzy chcą żyć w miłej iluzji przekonań, dających im nadzieję i poczucie bezpieczeństwa. Nie jest także dla tych, dla których wyzwania intelektualne są trudem. Jeśli tacy ludzie ją przeczytają i przyjmą do wiadomości tezy w niej zawarte, będą niezadowoleni, że wprowadziłam zwątpienie w ich dobrze ułożony światek. Niestety, jednak poszukiwanie prawdy i wyższych poziomów świadomości jest trudne i nawet bolesne. Jest to droga, na której czeka mnóstwo przykrych niespodzianek, zagadek i prób. Na końcu jednak okazuje się, że nie było tak źle a pułapki okazały się iluzoryczne.Po osiągnięciu wyzwolenia od iluzji, człowiek staje się prawdziwie wolny i szczęśliwy. Strach i lęki wydają mu się teraz jak obrazy na wodzie, które jednym ruchem ręki można zmazać.Jest to, więc książka dla odważnych poszukiwaczy prawdy. Dla ludzi przeczuwających, że obecna wiedza nie jest już w stanie podołać wymaganiom rzeczywistości. Intelektualistów niezadowolonych z narzucanych im ograniczeń myślowych oraz starych przekonań będących mieszanką religii i wynikającej z niej moralności; pragnących wyzwolić się z nacisku społecznego, nakierowanego na ustandaryzowany sposób myślenia. Chcących uwolnić się od starych dogmatów naukowych, powielanych przez autorytety akademickie. Przypuszczam, że autorytety te nie zgodzą się z treścią tej ksiązki. Będą bronić swoich racji, bo od tego zależy ich byt i pozycja.Autorom tej ksiązki chodzi o to, aby przedstawić nową naukę i wyznaczyć nowy paradygmat naukowy i światopoglądowy. W skład tego paradygmatu wchodzi holistyczne podejście do świata, co oznacza, że należy połączyć wszystkie elementy rzeczywistości w jedną całość, bowiem różne dziedziny naukowe a nawet prozaiczne elementy życia, są ze sobą spójne i nie można ich rozdzielić Z podstawowych praw natury, czyli praw fizyki, wynikają wszystkie pozostałe prawa przyrody, zachowania społeczne a nawet polityka. W obecnym sposobie myślenia zakorzenił się już pogląd, w którym uwzględniono zaobserwowaną zależność, że pozornie odlegle zjawiska mają na siebie wpływ. Tezy zawarte w tej książce oparte są na tym sposobie myślenia.Ta książka ma być punktem wyjścia do książek następnych, w których zagadnienia tutaj pominięte, zostaną dokładniej opracowane. Zdecydowaliśmy się położyć nacisk na fizykę, gdyż ujęcie wszystkiego na raz, w języku, który jest przekazem liniowym oraz w logicznym sposobie myślenia, jest niemożliwe. To fizyka, bowiem wyznacza zasady wszelkiego istnienia.Nowy paradygmat towarzyszy nowemu poziomowi świadomości. Książka ta ma na celu również umożliwienie wejścia na wyższy poziom świadomości człowiekowi, który jest na jego progu. Ma być bodźcem dla rzeszy ludzi, którzy mają szansę na "przekroczenie Rubikonu".Kim są ludzie, którzy odważyli się na taką bezczelność, ażeby w bezceremonialny sposób zaprzeczyć wszystkim tabu i świętością na raz? Z jakiej racji stawiają tezy traktując je jako bezdyskusyjne pewniki? Skąd taka wiedza? Czy w ogóle jest to wiedza, czy są to wyssane z palca brednie? Zarzucać nam będą nieuzasadnioną pewność siebie i wybujałe "ego".
Autorzy doskonale zdają sobie sprawę z uprawnienia stawienia tego rodzaju pytań przez Czytelnika. Na domiar złego, na razie nie mogą wyjawić w pełni źródła tej wiedzy. Część wyjaśnienia będzie na końcu książki. Do zrozumienia źródła tej wiedzy potrzebne są, bowiem dane zawarte w treści książki. Częściową odpowiedź da sama ta treść. Bardziej wyczerpujące dane na temat autorów będą mogły być podane nie wcześniej niż za dwa lata. Wtedy sytuacja polityczna, społeczna i mentalna powinna zmienić się na, tyle, że tego rodzaju publikacja będzie możliwa.W tym momencie Czytelnik może uwierzyć w przekaz autorów lub go odrzucić. Lepsze od wiary byłoby zaufanie. Czytelnik powinien pozwolić sobie na udzielenie kredytu zaufania do autorów oraz zaufać własnej inteligencji i rozumowi a nie ślepo wierzyć zarówno w stare dogmaty jak i nowe teorie.Jednym z podstawowych założeń wynikających z zawartych w książce treści, jest odrzucenie ślepej wiary. Gdyby Czytelnik tylko uwierzył, zaprzeczyłoby to najgłębszemu sensowi tej książki.Dlaczego Czytelnik ma założyć, że autorzy mają rację? Nie musi tego zakładać. Niech tylko weźmie pod uwagę fakt, że zawsze na Ziemi istnieli ludzie, którzy mieli "skądś" wiedzę. Za swojego życia byli najczęściej potępiani. Okazywało się jednak po czasie, że ta potępiona wiedza jest prawdziwa. Po latach zostawali uznani za prekursorów, wielkich odkrywców bądź proroków.Wobec tego jak Czytelnik ma zweryfikować podaną tutaj wiedzę?Rzetelna weryfikacja "u źródła" dla większości Czytelników jest niemożliwa, ale każdy może usiłować znaleźć zrozumiały dla siebie sens i logikę w podanej w tej książce wersji świata. Znaleźć wewnętrzną spójność podanej tutaj wiedzy, szukać niedomówień, stawiać pytania, porównywać z tym, co podają inni badacze. Pod tym względem w książce tej Czytelnik znajdzie materiał do intelektualnej pracy na długie miesiące a nawet lata.Autorzy chcą się obronić przez ewentualnymi zarzutami dotyczącymi braku wiarygodności. W książce podane są doświadczenia, które mogą udowodnić podane tezy. Doświadczenia te nie zostały wykonane przez autorów, gdyż wymagają najwyższej, dostępnej obecnie technologii. My, jako autorzy nie mamy dostępu do takiej technologii. Jeżeli naukowcy zainteresują się zawartą w książce wiedzą, to jesteśmy gotowi pomóc w tych doświadczeniach i podać szczegółowe parametry zaproponowanych eksperymentów.W książce jest dużo bardzo konkretnej wiedzy, ale wszystkie tematy potraktowane są bardzo ogólnie i pobieżnie. To może budzić zastrzeżenie dociekliwych badaczy. Jednak ta książka ma za zadanie stworzenie ogólnego obrazu rzeczywistości.
Czy naprawdę wiemy jak funkcjonuje Wszechświat? Niech Czytelnik sam sprawdzi, czy tezy przez nas postawione nie zaprzeczają same sobie i czy odszuka w nich odpowiedzi na stawiane przez siebie pytania. Wielu Czytelników odetchnie z ulgą odnajdując te odpowiedzi. Nareszcie porozrzucane puzzle obrazka świata ułożą się prawidłowo. Tak będzie w przypadku Czytelników, którzy są prawdziwymi poszukiwaczami prawdy. Mającymi otwarte umysły, nie będącymi w okowach przekonań, oraz mającymi wątpliwości, co do obrazu i organizacji tego świata. Przeczuwającymi, że "coś tutaj nie gra" i męczącymi się z szukaniem przyczyn tego zjawiska.
Czytelnicy, którzy "wiedzą" będą się oburzać. Jakim prawem ktoś śmie niszczyć im ich wygodny i pracowicie zbudowany domek przekonań.Ale po pierwsze: Nie musisz czytać i się oburzać – wrzuć tę książkę w ogień.
Po drugie: Jeśli wytrzymasz ten nacisk nowości, to wiedz, że...
Najlepsze, co mogę dla Ciebie zrobić to wprowadzić Tobie konflikt poznawczy!
Jest to, co prawda bardzo niewygodne, ale za to rozwojowe. Może Tobie uratować życie i istnienie poza tym jedynym Twoim życiem. Świadomość jest biletem do wieczności – to jedna z tez tej książki. Świadomości nie osiągniesz wiarą a wiedzą. Świadomość osiągniesz drogą poznania, a nie przez wyznawanie przekonań i dogmatów.
Czytelnik również spotka się tutaj z zupełnie innym spojrzeniem na sprawy moralności. Podważone zostanie również mniemanie ludzi o nadzwyczajnej swojej pozycji na Ziemi i we Wszechświecie. Mniemanie ludzkości o swojej wyjątkowości jest właściwie niczym nieuzasadnione. Ludzkość jeszcze nie wyleczyła się ze średniowiecznego antropocentryzmu. Dla wielu będzie to zapewne przykre i pesymistyczne, ale jednym z zadań tej książki jest właśnie pokazanie tego absurdu. Jest on bowiem przyczyną podupadania cywilizacji. Już niebawem i tak się o tym wszyscy przekonają.Jak czytać tę książkę?W książce tej jest zastosowany sposób badania od ogółu do szczegółu. Jest to niezgodne ze sposobem badania do tej pory stosowanym, czyli od szczegółu do ogółu. Najpierw zwykle, zauważa się zjawisko. Potem szczegółowo się je bada. Na końcu usiłuje dopasować do innych zjawisk i szuka się współzależności.Badanie oddolne jest konieczne, jeśli nie zna się praw przyrody i dochodzi do ich poznania zaczynając od obserwacji środowiska. Jest to droga długa i żmudna, pełna niezliczonych prób i błędów. W naszym przypadku jest odwrotnie. Znamy ogólne założenia budowy i funkcjonowania Wszechświata, a praca polega na ich dostrzeżeniu w środowisku, dokładnym zbadaniu i ewentualnym wykorzystaniu.Treść jest ujęta w poziomy nazwane (z ang.) levelami - nazwa rodem z gier komputerowych. Czytelnik może potraktować tę książkę jako grę, w której przechodzi się do kolejnych leveli. Taki system pozwoli na utrzymanie w umyśle przez cały czas ogólnego obrazu, który jest stopniowo uszczegóławiany.Nie polecam wczytywania się w szczegóły i usiłowania zrozumienia każdego zagadnienia od razu. Sensowniejsze będzie przeczytanie całości bez zrozumienia pojedynczych zagadnień, bowiem wyjaśnią się one same w trakcie czytania. Teksty są w większości bardzo trudne, napisane językiem zwięzłym, wręcz lakonicznym, wymagającym od Czytelnika dużego skupienia. Nie da się, bowiem tak skomplikowanych treści przekazać rozwlekle. Byłoby to jeszcze trudniejsze. Dla ułatwienia odbioru, co trudniejsze pojęcia są powtarzane przy okazjach omawiania kolejnych zagadnień. Jest to zrobione celowo, tak, aby Czytelnik nie musiał powtórnie szukać w tekstach wyjaśnień już podanych, ale zbyt skomplikowanych, aby je wszystkie na raz zapamiętać i połączyć. Trudne teksty są za to uzasadnione lżejszymi w odbiorze opowieściami o tym, w jaki sposób prawa realizują się w konkretnym świecie. Dzięki temu również nauka jest od razu umieszczona w rzeczywistości. W ten sposób, pośrednio, udowadniam prawdziwość podanych praw i tłumaczę świat za ich pomocą. Staram się również odpowiedzieć na najczęściej zadawane pytania i wątpliwości. Wbrew pozorom, najtrudniejszy jest pierwszy rozdział, bo to w nim zawarta jest cała treść tej książki. Kondensacja danych jest, więc ogromna. Poza tym, to tutaj od razu Czytelnik jest zarzucony nowym podejściem.Drugi level jest łatwiejszy. Przedstawione są tam szczegółowe dane dotyczące fizyki, przedstawione według ziemskiego podejścia. Wiedza jest osadzona na znanych pojęciach naukowych.W trzecim levelu jest połączone wszystko ze wszystkim i to w dodatku często w pojęciach i kategoriach "nie z tej Ziemi". Zaczyna się tutaj prawdziwa hiperfizyka.Tekst nie jest w pełni uporządkowany, ponieważ obejmuje ogromny pakiet danych opartych na zupełnie nowych pojęciach, nieistniejących jeszcze w naukowym słowniku. Wiele z nich jest neologizmami, których Czytelnik nie znajdzie w żadnej encyklopedii. Ponadto, informacje stale są zbierane, a wiedza jest w trakcie tworzenia. To nie pozwala na utrzymanie naukowej konsekwencji. Poza tym książka jest przeznaczona dla ludzi, którzy niekoniecznie znają język nauk ścisłych. Dlatego czasami Czytelnik może znaleźć niespójności w stylu i "ciężarze gatunkowym" tekstu. Aby ułatwić zrozumienie używam metafor i przenośni nawet z języka potocznego, poza tym w przekazaniu głębokich treści nie wystarczy zwykłe znaczenie słów. Trzeba szukać ich szerszego rozumienia.Książka została napisana w dużym pospiechu, gdyż musiała ukazać się w określonym momencie czasowym.W jeszcze większym pośpiechu została wydana. W związku z tym z góry przepraszam Czytelników za błędy i uchybienia w tekście. Na korektę mieliśmy, bowiem zaledwie kilka dni.
Do powstania tej książki przyczynili się wszyscy podani autorzy. Jednak napisana została przeze mnie, czyli Joannę Rajską. Gdyby nie Jacek Czapiewski wiedza ta nie miałaby szansy zaistnieć. Monika Rajska - moja córka również bardzo przyczyniła się do zebrania informacji i jej zrozumienia.Dalej będę wyrażała się w swoim imieniu jednak Czytelnik powinien mieć w świadomości, że jest tu zawarta praca zbiorowa całej naszej trójki, wzajemnie uzupełniającej się.Czytelnika czeka trudne zadanie, ponieważ aby zrozumieć i zaakceptować treści tu zawarte należy zapomnieć prawie wszystkie reguły naukowe i społeczne przekonania. Jest to zupełnie nowy świat. Zupełnie inny paradygmat naukowy i społeczny. Świat z niedalekiej już przyszłości. Zapanują w nim prawa, o których od dawna marzyliśmy.Należy, więc podejść do tej książki jak dziecko, które nie ma jeszcze zaprogramowanego umysłu i wszystko jest dla niego nowe i dopiero do poznania.Naturalnie zabieg ten jest polecany dla chętnych. Nikt nie musi robić sobie rewolucji w świadomości. Jego wybór.Jeśli Czytelnik przyjmie do wiadomości treść tej książki i wewnętrznie ją zaakceptuje, to zawali mu się dotychczasowy sposób myślenia. Wiem, że nie jest to przyjemne. Sama przechodziłam takie procesy. Jednak wejście na wyższy poziom świadomości jest warte każdego trudu, bowiem stawanie się mistrzem jest trudne ale… nie bycie nim jest jeszcze trudniejsze.

Tu jest pierwszy rozdział tej książki.
http://zmiany2012.com.pl/index.php?option=...18&Itemid=8
Idź na górę strony
 
+Zmień sposób cytowania
Ferdydurek
post 18.01.2012 | 20:28:06
Post #2


Średniak
Ikona grupy

Grupa: Zbanowani
Postów: 82
Dołączył: 28.11.2007
Użytkownik nr: 2 115
Imię: Rysiek



Po tym jak ukazało się nagranie z tajnego spotkania z udziałem pary polskich Lightworkersów Joanny Rajskiej i Jacka Czapiewskiego,
(http://www.youtube.com/watch?v=56dqAo9EFJg&feature=player_embedded#!)
występy tego tandemu są uważane przez wielu za najlepsze komedie w internecie,chociaż w Radiu Kontestacja mówią dosyć przekonywająco.
http://www.kontestacja.mon.net.pl/index.ph...dio&idk=621

Idź na górę strony
 
+Zmień sposób cytowania
zeus110
post 19.01.2012 | 11:09:32
Post #3


Średniak
Ikona grupy

Grupa: Użytkownicy
Postów: 64
Dołączył: 29.03.2009
Skąd: Oleśnica
Użytkownik nr: 8 092
Imię: Jacek



"Moja córka jest serwerem w galaktyce i nie mówcie tego nikomu"
Ferdydurke proszę Cię nie promuj więcej takich głupot.....ale tak poza tym to naprawdę jest najlepsza komedia w necie (IMG:http://forum.olesnica.org.pl/style_emoticons/default/smile.gif)
Idź na górę strony
 
+Zmień sposób cytowania
M.
post 19.01.2012 | 20:02:40
Post #4


Zaawansowany
Ikona grupy

Grupa: Użytkownicy
Postów: 227
Dołączył: 10.11.2004
Skąd: Oleśnica
Użytkownik nr: 251



tl;dr ale temat brzmi ciekawie.
Idź na górę strony
 
+Zmień sposób cytowania
Ferdydurek
post 19.01.2012 | 22:15:26
Post #5


Średniak
Ikona grupy

Grupa: Zbanowani
Postów: 82
Dołączył: 28.11.2007
Użytkownik nr: 2 115
Imię: Rysiek



Jeśli Lightworkersi są tacy kontrowersyjni to może wypromuję trochę jasnowidzów?

Edgar Cayce był fenomenem o wyjątkowych zdolnościach. Wprowadzając się w szczególnego rodzaju trans mógł odczytywać historię człowieka i dziejów ludzkości zarówno z podświadomości jak i z tzw. kroniki akaszy.
http://www.edgarcayce.hg.pl/

Krzysztof Jackowski pomógł w odnalezieniu ponad 700 osób i w rozwiązaniu ponad 1000 innych przypadków, takich jak odnalezienie dzieł sztuki, zwierząt, czy też zagubionych dokumentów.Krzysztof Jackowski zasłużył się głównie ze spraw kryminalnych, gdyż one są najbardziej spektakularne.Skuteczność Jackowskiego jest potwierdzona niejednokrotnie przez policję.
http://krzysztof-jackowski.info/

Stefan Osowiecki jasnowidz, Ossowiecki należał do najbardziej znanych w Europie, który doradzał politykom takim jak prezydentowi Ignacemu Paderewskiemu i Marszalkowi Józefowi Pilsudskiemu.Ossowiecki pokazywał stale swoje nadzwyczajne zdolności(psychometrykę, telekinezję i teleportację) międzynarodowym naukowcom.W instytucie archeologii Uniwersytetu Warszawskiego wygłaszał zadziwiające, dokładne tezy na temat prehistorycznych form życia posługując się psychometryka. W późniejszych latach tezy te zostały udowodnione za pomocą klasycznych metod.

Ksiądz Klimuszko,jasnowidz z Elbląga do którego zwracali się również przedstawiciele Głównej Komendy Milicji Obywatelskiej w celu wskazania miejsc porzuconych ciał zamordowanych ludzi. Zdanie Andrzeja w tej materii zawsze było bezbłędne.Wyróżniony bożym darem jasnowidzenia, rozpoznawania i leczenia chorób, O. Andrzej był szanowany przez poważnych naukowców.

I moja ulubiona Agnieszka Pilchowa która przed wojną mieszkała w Wiśle.Jej artykuły można znaleźć w czasopismach "Hejnał" i "Odrodzenie" dostępnych w Ślaskiej Bibliotece Cyfrowej.
Wkleję początek i koniec fragmentu Pamiętników Jasnowidzącej z nr. 6.31 Hejnału.
http://www.sbc.org.pl/dlibra/docmetadata?i...rom=publication
Strona 185
Czy i w jakiej mierze może jasnowidz przepowiadać przyszłość? (Urywek z pamiętników jasnowidzącej).
Często przyglądam się kliszom astralnym, na których są odbite wypadki nadchodzące,lub mające się w dalszej przyszłości odegrać.Jedne, stworzone siłą złej woli,są już niejako nieuchronne, stanowią jakby gotowy czyn,od-fotografowany na kliszy astralnej - inne znów, też pod wpływem złej woli powstałe,są tu i ówdzie przekreślane przez lepsze moce duchowe. Niechętnie opowiadam o tych kliszach,jakie snują się w świecie astralnym, by ktoś nie wziął tego za przepowiednię nieuchronnych faktów i by nie czekał na urzeczywistnienie ich na ziemi, bo tym wyczekiwaniem pomagałby do urzeczywistnienia niejednego nieszczęścia.Są jednakże klisze,zwisające tuż nad ziemią, czekające tylko na ich wykonanie.Przed tymi kliszami choćby się ostrzegało,to i tak ciężarem Karmy spadną,jako cios nieszczęścia na jedną,czy wiele głów.
..........strona 189.
Tak to nieraz, gdy przeglądam życie czyjeś, przeniósłszy się do jego aury, widzę różne wypadki, które go spotkały, albo też, które,go jeszcze czekają. Czytając wyrok Karmy, powodujący złamanie ręki, lub inny cios, zawsze znajduję odpowiedź, dlaczego tak, a nie inaczej się stało; równocześnie odczuwam lżejszy, czy silniejszy ból i na swoim ciele w miejscu, które uległo wypadkowi u danego osobnika, choćby to było i szereg lat wstecz.Kiedy widzę przyszłość
czyjąś,gdy czytam w jego księdze karmicznej wypadki mające nastąpić,to jeżeli klisza jakaś jest nad jego głową,a nie płynie w falach magnetyzmu poza obrębem ciała astralnego, wówczas ,mam niemal pewność, że ów wypadek spotka istotnie danego osobnika,tym bardziej, gdy jeszcze odczuwam wtedy ból w tym samym miejscu,gdzie ten człowiek ma być karmicznie dotknięty. Nawet i przygnębienie duchowe udziela mi się. - Jeżeli jednakże klisza luźno się porusza w fali magnetycznej, wówczas wypadku owego da się jeszcze uniknąć i można przed nim ostrzec.
Karmę nie zawsze w tym samym miejscu trzeba wyrównać, gdzie się popełniło tzw.grzechy. Przeszłość przypływa jak miraż i zawisa chwili wyrównania nad swoim twórcą.Jeżeli ma podłoże podatne,to ciężarem swoim opada,a nieraz tak na pozór i znienacka,że ten ktoś mówi: "Nieszczęście spadło na mnie, jak grom z jasnego nieba".A jednak bardzo często wypadki regulowane są przez istoty inteligentne.I często zdarza się,że ten ktoś powie:"Nie skończyło
się na jednym smutnym przeżyciu,czy katastrofie - nastąpiły trzy jedna po drugiej..." Tam, gdzie trzy wypadki idą po sobie, z pewnością są kierowane przez istoty świadome - jak przez ciemne duchy, tak i przez szlachetne. Jest to wyrównanie Karmy, obliczone na siły danego osobnika. Ciemne Moce niemal zawsze starają się załamać cierpiącego i wywołać w jego duchu bunt na jakieś niesprawiedliwe losy,którymi Bóg nas obdarza. Dobre duchy tępią ostrze ciosu i starają się, by ich wołanie:"Dziej' się wola Twoja, Panie!" przedostało się do głębi serca cierpiących, a nie rozumiejących, że zbierają to, co Ongiś posiali.

Wielu mieszkańców Oleśnicy zna i odwiedzało nieżyjącego już Jasnowidza Filipka mieszkającego w małej wsi obok Kłodzka.Chociaż żył w bardzo skromnych warunkach (w jednej izbie z siostrą kaleką) to od nikogo nie nie brał żadnych pieniędzy za udzielaną pomoc.Sam byłem tego świadkiem.

Ten post został edytowany przez Ferdydurek: 19.01.2012 | 22:27:24
Idź na górę strony
 
+Zmień sposób cytowania

Odpowiedz na ten tematNapisz nowy temat
1 użytkownik(ów) przegląda ten temat (1 gości i 0 anonimowych użytkowników)
0 Użytkownicy:

 




Polecamy:

RSS Wersja Lo-Fi Aktualny czas: 29.03.2024 - 6:53
Hosting: DataNet.pl